Nie potrafię zrezygnować z żadnego letniego poranka.
Nie mogę nawet pomyśleć,że mogłabym spać do siódmej,kiedy za roletami już dawno dzień.
Kocham letnie poranki z wzajemnością!
Instynktownie budzę się o piątej,otwieram drzwi na taras i wpuszczam rześkie powietrze do sypialni.
Wychodzę w piżamie i dotykam ledwie zaczęty poranek.
Na deskach tarasu jeszcze nocna wilgoć,a na trawie krople rosy.
Jest tak cicho,że nie chcę onieśmielać budzącego się dnia.
Wracam do łżóka i otulam się kołdrą wdychając powiew świeżości.
Zaraz zagląda mi w oczy słońce, posyłając najbardziej uśmiechnięty promień.
Wstaję ,nastawiam ekspres i szykuję ulubiony kubek .
Moszczę tarasowy fotel materacem w kratkę,robię kawę i zasiadam otulona miękkim szlafrokiem.
Chłonę każdą chwilę pięknego poranka.
Delektuję się w wyjątkowym spokojem,choć z dala słychać już życie miasta.
Ten czas jest tylko mój i nie podzielę się nim z nikim.
Zaraz zacznie się otwieranie okien,odgłosy porannej krzątaniny i pośpiech.
A ja mam za sobą niepowtarzalny czas.
Dany tylko tym,którzy wcześnie witają się z dniem.
Poetm zabieram się za bułki dla Piotra.
Piotr zakończył ważny etap w swoim życiu.
Mas za sobą trudny czas aplikacji i pierwszą w życiu togę.
Jest mu w niej do twarzy.
Bułeczki wychodzą wyjątkowo udane!
Bułki drożdżowe z truskawkami i cytrusową nutą
300 g mąki pszennej tortowej
100 ml letniego mleka
2 łyżeczki drożdży instant
30g masła
3 łyżki cukru
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
truskawki
skórka pomarańczowa
cukier perlisty
jajko do posmarowania bułek
Mąkę wymieszałam z solą i drożdżami.Dodałam mleko,rozpuszczone wystudzone masło i pozostałe skadniki.Zagniotłam gładkie i elastyczne ciasto.
Włożyłam je do naoliwionej miski,przykryłam i odstawiłam aż podwoi objętość.
Wyrośniete ciasto wyłożyłam na blat i rozwałkowałam na prostokąt.
Piekarnik nagrzałam do temp.180 st.C.
Posypałam ciasto skórką pomrańczową i ułożyłam pokrojone truskawki.
Zwinęłam w rulon i pokroiłam na dziesięć kawałków.
Każdy rulon ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Przykryłam ściereczką i zostawiłam żeby podrosły na ok.30 minut.
Wyrośnięte bułki posmarowałam jajkiem i posypałam cukrem.
Piekłam ok. 20 minut.
Wyciągnęłam je z pieca kiedy były pięknie zrumienione.
Bułeczki truskawkowe dla Piotra na słodkie śniadanie lub podwieczorek.
Lubicie?
Mniam :) kocham sie w takich drozdzowych wypiekach! Wygladaja cudnie! :)
OdpowiedzUsuńbuziaki ;*
Dziękuję Ci Mysiu.
UsuńCzęstuj się!
rozpływam się
OdpowiedzUsuńPodziękowania.
UsuńPodziwiam Cię za to poranne wstawanie i wiem, że warto. Jednak rano nie mogę się zwlec z łóżka :/
OdpowiedzUsuńBułeczki wyglądają wspaniale :))
Alutko,
Usuńmoże z czasem Ci się uda.
To najpiękniejszy czas dnia.
Dziękuję i pozdrawiam!
Dla Piotra gratulacje, a bułki cudne i u mnie są takie bułki (słodkie) raczej na deser lub podwieczorek , na śniadanie to raczej nie - ja wole jakieś kasze , nawet kanapki wole później jeść
OdpowiedzUsuńAlu,
Usuńdziękuję,gratulacje przekażę.
Bułeczki Twoje na pewno cudnej urody.
A ja słodkie śniadanie też lubię.
Piekłam niedawno podobne bułeczki, więc wiem że w ich towarzystwie każdy poranek będzie rozkoszny...
OdpowiedzUsuńMiłego wtorku!:-)
Poranek z tymi bułeczkami i filiżanka kawy to był prawdziwe rajski czas.
UsuńPozdrowienia!
Zazdroszcze tych pieknych porannych chwil... Ja na razie nie mam takiej mozliwosci (chociaz taras jest) bo mieszakam w srodku malego miasteczka. Ale juz niedlugo, wraz z nadejsciem kolejnej wiosny bede mieszkac juz u siebie "na wsi" :) I juz ciesze sie na zmiany i nowy czas :) I na nowa kuchnie tez :))
OdpowiedzUsuńBuleczki wspaniale Aniu. Jak wszystkie smakolyki u Ciebie. Gratulacje dla Piotra :)
Usciski.
Agnieszko,
Usuńto już niedługo będziesz mogła rozkoszować się pięknymi porankami!
Bułeczka dla Ciebie jest,bardzo proszę.
Dziękuję.
Całus!
Takie drożdżowe bułeczki z truskawkami idealne na miły początek dnia! Gratulacje dla Piotra! Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńKamila,
Usuńidealne na poranne chwile.
Pozdrowienia!
bułeczki bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
Dziękuję.
Usuńpychota:) z miłą chęcią się poczęstuję!
OdpowiedzUsuńAntenko,
Usuńbardzo proszę.
Zachęciłaś mnie swym opisem by też któregoś dnia wstać o piątej, poza wszystkim, skoro serwujesz takie zapachy z rana to wszyscy w domu mają przemiłą pobudkę. Poczułam pyszny smak Twojego poranka Amber, miłego dnia!!
OdpowiedzUsuńKoniecznie przywitaj się z dniem bardzo wcześnie.
UsuńPoczujesz się wyjątkowo.
Bułeczki są dodatkowym pysznym akcentem.
Pozdrowienia!
Czytając Twoje słowa, poczułam się trochę jak stara-maleńka. Też uwielbiam poranne wstawanie, jednocześnie znalazłam sobie tyle wymówek... Zamiast miękkim szlafrokiem otulam się szarością marazmu, z małymi przebłyskami energii, którą pakuję w słoiki... Otrząsnąć się czas! Tak wiele zależy ode mnie!
OdpowiedzUsuńDomoniko,
Usuńja właśnie w ten sposób uciekam od marazmu.
Czuję niesamowitą energię po takich porannych spotkaniach ze światem.
Polecam!
Oj chyba żadna siła nie zmusiłaby mnie normalnie, żebym wstała wcześniej niż wstaję - tzn. o 6;-)) A drożdżówki z truskawkmai pychotka, faktycznie super zjeść je o poranku przy kubku kawy:-)
OdpowiedzUsuńMarzena,
Usuńna pewno bym Cię zachęciła.
To fantastyczne!
Bułkę bardzo proszę!
też to lubię, rano na tarasie w piżamie, ja nawet po sałatę i szczypiorek do śniadania w piżamie wybiegam, cudowne uczucie
OdpowiedzUsuńa bułeczki prezentują się pysznie, to chyba już tak na zakończenie sezonu truskawkowego, niestety :(
Marta,
Usuńja tak samo.
Donice z ziołami mam z boku tarasu i boso po nie idę po mokrej jeszcze trawie.
Cudne!
Truskawki jeszcze chwilę będą.
Dziękuję.
Apetyczne bułeczki. Leniwa kawa na balkonie to bezcenne doznanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńUwielbiam celebrować poranki z kawą i czymś pysznym.
Oj tak, letnie poranki cos w sobie mają, że nawet śpiochów wyciągaja z łóżka. Jeśli śpię długo, mam poczucie, że coś zaprzepaszczam, czego absolutnie nie odczuwam w zimie..;) I w taki poranek taka bułeczka...och, Amber!;)
OdpowiedzUsuńReniu,
Usuńja mam poczucie,że gdybym późno wstała,ominęłoby mnie tyle dobrego i pięknego.
Bułeczka dla Ciebie,proszę!
Uwielbiam,u mnie dzisiaj z truskawkami i malinami:)mniam
OdpowiedzUsuńIga,pysznie nam się ułożyło.
UsuńPozdrowienia!
Takie poranki- bezcenne! Jednak uwielbiam spać i rzadko udaje mi się chłonąć poranną ciszę. To też dobry czas na pieczenie takich pysznosci:) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńKreciu,
Usuńpolecam poranne wstawanie.
Ja wysypiam się i mogę buudzić sie razem z dniem.
Pieczenie o poranku to moje ulubione zajęcie.
Serdeczności!
Bardzo lubimy :) Dziś została pochłonięta ostatnia z moich pierwszych :D Były pyszne i niedługo piekę kolejne :) Drożdżowe to moje ulubione wypieki, zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńU mnie była już wersja z jagodami i malinami.
UsuńSmacznego!
Chciałabym potrafić delektować się tak porankiem. Dla mnie wstanie z własnej woli przed 8 jest sporym wydarzeniem. Może jeszcze kiedyś się to u mnie odmieni.
OdpowiedzUsuńPiotr na pewno docenił te cudowne bułeczki z truskawkami :)
Wydareznie jest spore,bo mamy tyle dnia przed sobą.
UsuńI ten cudowny jego początek.
Bułeczki zostały docenione!
Chciałabym móc tak celebrować poranki, napawać się ich niepowtarzalnym urokiem, zapowiedzią cudownego dnia. Wierzę, że tak będzie ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Piotra, niech toga dobrze na Nim leży.
Czule Cię ściskam;)
Na pewno tak będzie.
UsuńPrzecież marzenia się spełniają!
Toga leży jak ulał.
Serdeczności!
Ważne jest posiadanie czasu czy to rano czy wieczorem tylko i wyłącznie dla siebie. A Piotrek na pewno był szczęśliwy konsumując truskawkowe wspaniałości :D
OdpowiedzUsuńCzas tylko dla siebie jest dla mnie barzdo ważny.
UsuńI celebruję każdą jego chwilę.
Truskawkowe bułeczki wywołały usmiech!
Na takie poranki pozwolę sobie podczas urlopu. Teraz, gdy zasypiam o 2 w nocy, wstanie o 5 nie jest możliwe.
OdpowiedzUsuńTwoje bułki pachną u mnie ;)
Paulina,ważne aby znaleźć taki czas dla siebie.
UsuńKiedykolwiek.
Bułeczki i dzisiaj u mnie pachną, jagodowo!
Oczywiście, ze lubię takie bułeczki, ale.....wcześnie wstawać nie lubię :-) Ja raczej z tych, co potrafią spać do 12tej, choć w nagrodę harcuję do późnej nocy :-) Taka specyfika produktu :-)
OdpowiedzUsuńJoanno,dzisiaj piekę jagodowe.
UsuńI będzie też dla Ciebie!
Harcowanie fajna rzecz,ale o wiele mniej piękna niż dotyk poranka.
ojej :-) Jagodowe jeszcze pyszniejsze od truskawkowych, zwłaszcza, jeżeli jest coś dla mnie :-D
UsuńSą!
UsuńWpadaj.
Pyszne truskawkowe słodkości!
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę tych poranków.
Dla mnie piąta rano, to noc jeszcze;)
Miłego urlopu:)
Magda,
Usuńdziękuję.
Noc? Dla każdego kiedy indziej ona się zaczyna i kończy.
Urlop już za dni parę...
Chciałabym być Piotrem i dostać od kogoś takie wspaniałe bułeczki :).
OdpowiedzUsuńWczesnoporanny czas, kiedy jeszcze wszędzie cisza, jest wspaniały. Mnie ostatnio budzi słońce wpadające przez okno dachowe. No nie da się dłużej spać :).
Pozdrawiam!
Chętnie przygotuję je też dla Ciebie...
UsuńDzisiaj mam jagodowe.
Dłużej spać kiedy takie piękne słońce?!
Szkoda .
Pozdrowienia!
Och, ja też lubię wczesne letnie poranki i dokładnie tak jak Ty lubię rozkoszować się samotnie ich ciszą.
OdpowiedzUsuńBuły ok, z kawą na tarasie, na śniadanie... to jest to!
Reniu,
Usuńto są fantastyczne chwile!
Cieszę się,że i Ty...
A potem bułki pysznie truskawkowe i kawa.
Dziękuję!
Oczywiście lubimy takie bułeczki, przebywanie podczas delektowania się nimi na tarasie,ma swój urok :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jeszcze niedawno taki magiczny czas kiedy moja córka była mała i uwielbiałyśmy posiłki i wspólne przebywanie w ogrodzie przez wiele godzin dziennie...
pozdrawiam:)
Urszulo,
Usuńjakie to piękne,kiedy budujemy sobie takie wspomnienia na zawsze.
Serdeczności!
Wygladaja przepyszniie!
OdpowiedzUsuńPolecam.
UsuńDziekuję za odwiedziny.
Kochana sama poezja:)))))))
OdpowiedzUsuńP.S. Ja jestem strasznym łasuchem i wieczornym podjadaczem owoców i słodyczy
pozdrawiam serdecznie ppapap
Dziękuję Ci Agato.
UsuńJa też łasuchuję,ale co tam!
Wszystkiego miłego.
zazdroszczę Piotrowi nie tylko bułeczek ale i zdanego egzaminu... Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńa bułeczki wyglądają wspaniale!
Dziękuję Pestko!
UsuńBułeczka dla Ciebie.
Cudowne śniadanko! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńGratulacje dla Piotra, aby nosił togę z godnością:) .... ze mnie tez taki skowornek ...lubię te ciszę kiedy wszyscy jescze śpiąi ten budzący się dzień:) buziaki Jola Szyndlarewicz
OdpowiedzUsuńJolu,Skowronku,
Usuńcieszę się,że też lubujesz się w spokojnych porankach.
Uściski!
Pyszne bułeczki, zrobiłam wczoraj wieczorem a dzisiaj w południe nie było już żadnej ;) dziękuję za świetny przepis.
OdpowiedzUsuńJak mi miło!
UsuńU mnie wczoraj były jagodowe, a dzisiaj malinowe.
Pozdrowienia!
Piotr pewnie nosił Cię na rękach:):):) za takie pyszności:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńNoszenia nie było,ale piękne słowo mi wystarcza.
jak uroczo opisana najpiękniejsza pora dnia!szalenie mi bliska,od dawna.a dziś szczególnie,kiedy oczy nie chciały się już zamknąć po 4.30:)a kogut sąsiada pieje wniebogłosy.lubię wiejskie poranki;)i Twoje bułki tak bardzo by mi tutaj pasowały:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
m.
Moniko,
Usuńja tęsknię za wiejskimi porankami.
Dom stoi tam samotny , a ja w wielkim mieście...
Bułki jak najbardziej na celebrowanie wczesnego poranka.
Polecam!
Umknęły mi te bułeczki u Ciebie! są wspaniałe! idealny letni smak i tak optymistyczny :)
OdpowiedzUsuńWiewiórko,
Usuńoptymistyczne bułki w optymistyczny czas.
Lato daje mi tyle energii!
Śniadanie z truskawkami drożdżówką pachnące ... lato w takiej oprawie jest piękne :)
OdpowiedzUsuńMoniko,
Usuńcudowne!
I chcę go zatrzymać za wszelką cenę.
piękne bułeczki :) jak można ich nie lubić :) pychota!!
OdpowiedzUsuńDziekuję Łucjo.
UsuńMarzę o takim poranku... Sama wstaję koło 6, otwieram balkon, podlewam roślinki. Marzy mi się domek, własny trawnik przed domem, ławeczka na której mogłabym usiąść i wypić moją ukochaną poranną kawę aaaah
OdpowiedzUsuńZawsze czytając Twoje posty tak się rozmarzam :) A jakbym miała dodatkowo taką pyszną bułeczkę do kawy to już nikt nie dałby rady popsuć mi humoru tego dnia :)
Cieszę się,że masz takie ranne zajęcia i ulubione rytuały.
UsuńZupełnie jak ja.
Na kawę i bułeczki zapraszam na mój taras.
Pozdrowienia!
Ale smakowicie wyglądają, wypróbuję!
OdpowiedzUsuńSmacznego!
UsuńZdaj ,raport' jak smakowały.
Witaj Aniu w klubie rannych ptaszkow!:)
OdpowiedzUsuńLubilabym bardziej te drozdzowe buleczki, gdyby nie byly dla Piotra:p
Zartuje oczywiscie!;) Drozdzowe swieze bulki na sniadanie to jest prawdziwe mistrzostwo swiata!:)
A Piotr, na te Twoje truskawkowe w pelni zasluzyl! Gratuluje aplikacji!:)
Pozdrawiam Cie niedzielnie!:*
To jutro wstajemy razem?!
UsuńBułeczki będą dla Ciebie gotowe .
I wypijemy kawę wśród ptasich treli.
Dziękuję i całus wysyłam!
Oj tak! Lubię i to bardzo :-) Nie miałabym nic przeciwko gdyby Ktoś i dla mnie takie przygotował na śniadanie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie opisałaś swoje poranki.
GRATULACJE dla Piotra! :-))
Dziękuję.
UsuńWysyłam Ci wirtualnie z jagodami,bo ostatnio zajadam się jagodowymi.
Pozdrowienia!
Dopiero dzisiaj trafiłam do tych apetycznych bułeczek.Też lubie poranki i tez o przebudzeniu biegne w piżamie na taras, ale nigdy tak pięknie jak Ty bym o tym nie napisała. Pomyślałam sobie, że może przedłużę sobie moje poranki, o dwie godziny krótsze niż Twoje?
OdpowiedzUsuńWisło,
Usuńbułeczka dla Ciebie jest!
Dziekuję za miłe słowa.
Poranki,przynajmniej letnie koniecznie trzeba wydłużyć.
Polecam!
wyglądają apetycznie :) pozdrawiam i zapraszam po potrawy z grilla http://www.zgrilla.pl/salatka-z-grillowanego-baklazana-i-pomidora/
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWow! ......
OdpowiedzUsuńdziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo!
Usuńoj lubimy, szkoda że już po sezonie ...
OdpowiedzUsuńJustyna,szkoda...
UsuńSzkoda, ze nie dla mojego Piotra, moze by mi jedną odstąpił :)
OdpowiedzUsuńGrażyna...........
UsuńBardzo apetycznie wyglądają ;) niebawem zrobię ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gotujzmuzyka.blogspot.com/
Super!
UsuńPochwal się.
super przepis :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńcudowne !!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu!
Usuńodpłynęłam patrząc na te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpyszności!
Pestko, jak ja teraz tęsknię za letnimi truskawkami...
UsuńDziękuję Marysiu!
OdpowiedzUsuńu Ciebie też pyszności :), pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńJa też poproszę:) :)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się!
UsuńPiękne bułeczki, lubimy, lubimy bardzo ;-)
OdpowiedzUsuńJejku! Musze to przygotować dla swojego Piotra :) chciałabym podziwiać poranki, niestety uwielbiam łóżko :( (bede wdzięczna za jakis znak, cokolwiek. Pisze z telefonu, a chce cie dodać do obserwowanych!) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMary Jnae,
OdpowiedzUsuńte bułki są dla Piotrów!
Truskawki już w sprzedaży.
Do dzieła!
Pozdrawiam.
Wspaniałe. Na moim balkonie sezon truskawkowy w pełni. Mój Antonio wprawdzie nie Piotr ale mam nadzieje, że mu posmakuje, bo mnie na pewno. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepyszne :D
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle tu fajnie u ciebie :-) a te bułeczki są pyszne :-) zjadłabym taką z chęcią :-)
OdpowiedzUsuńMarzena,
Usuńdziękuję i polecam bułeczki!
ale bym takie zjadła !! pycha !!!:)
OdpowiedzUsuńKarolina,
Usuńzapraszam!
wyglądają bardzo smakowicie, no i te truskawki<3
OdpowiedzUsuńmojepomyslynawnetrza
Witaj Amber troche pospacerowalam po Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńbuzka
Jenna
wyglądają przepysznie! jak tylko dorwę truskawki, to przetestuję ten przepis :) maxrekl
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTrzeba odpalić kocioł gazowy i zacząć to pichcić, bo wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńwyglądają rewelacyjnie! ile bym dała za takie śniadanie... ;) print
OdpowiedzUsuńwygląda zachwycająco !! :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.gn.com.pl/oferty/magazyny/wielkopolskie
wyglądają przepysznie :) chrobry
OdpowiedzUsuńpyszności, świetnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńślinka cieknie na sam widok :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie; )
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńFajny przepis!
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale kiedy to było...
Usuńwyglądają smacznie, muszę zrobić
OdpowiedzUsuńDrodzy Czytelnicy, zapraszam na nową stronę bloga: www.kuchennymidrzwiami.pl!
OdpowiedzUsuńcudowne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Querido (a) amigo (a) estou dando uma passadinha no teu Blog. E gostei muito e voltarei sempre. U abraço: Manoel Limoeiro de Recife - PE.Brasil.Visite o Blog por favor: http://www.grupounidoderodafogo.blogspot.com.br/
OdpowiedzUsuńRecife -PE. 05 de junho de 2015.
Pycha!:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre były!
OdpowiedzUsuń:D
Wspaniałe bułeczki! :) Wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńCudowny blog - obserwuję! :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie: www.tropikalnakuchnia.blogspot.com
Pycha :)
OdpowiedzUsuńhttp://monikawkuchnifika.blogspot.com/
Ojej ale apetycznie Normalnie po tych wszystkich swiatecznych potrawach taka buleczke zjadłabym ze smakiem!
OdpowiedzUsuńZdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
Nigdy w zyciu tego nie jadlam
OdpowiedzUsuńAle apetycznie sie prezentuja!
OdpowiedzUsuńAfter all it is a great article with everything. Thanks in advance for posting it.
OdpowiedzUsuńale ekstra! jak przepysznie wyglądają! :D <3 https://czynnikipierwsze.com/
OdpowiedzUsuńOh wow these look so delicious! I love anything fruity, so I think I'd really love these xo
OdpowiedzUsuńjak to pysznie wygląda <3
OdpowiedzUsuńcool, they look yummy make my mouth water.
OdpowiedzUsuńthank you for the amazing post.
brazilian human hair wigs
Mniam 😋
OdpowiedzUsuńMeravigliosi, questi li voglio provare con i mirtilli, grazie!!!
OdpowiedzUsuń