piątek, 26 listopada 2010

Piąte TU i TAM.Turrón de chocolate.




TU i TAM po raz piąty!
Nasz wspólny pomysł na gotowanie,tworzenie i smakowanie w obu kuchniach jednocześnie - u Anny-Marii w KUCHARNI, i u mnie w Kuchennymi drzwiami.
Spotykamy się w TU i TAM, bo jesteśmy daleko od siebie.Mamy nadzieję na spotkanie w jednej kuchni. Kiedyś...Tymczasem pozostaje nam obcować wirtualnie.
Listopadowe spotkanie w TU i TAM wymyśliła Anna-Maria.
Tym razem nie ustaliłyśmy nawet przepisu, a jedynie wybrałyśmy podstawowy składnik.
Resztę zostawiłyśmy naszej inwencji i wyobraźni.
Oto główna bohaterka piątego TU i TAM - Gorzka Czekolada.
Zapraszamy!


Turrón znany jest od czasów rzymskich , oprócz Hiszpanii we Włoszech i Francji - głównie Prowansja. A nawet na Filipinach.
Tradycyjny turrón ma dwie postaci -może być twardy i chrupiący lub miękki.Najczęściej używano  do jego wykonania miód, orzechy,migdały,śmietankę lub mleko.
Obecnie turrón ma wiele odmian - z czekoladą, dmuchanym ryżem, z kandyzowanymi owocami, z alkoholem.
Inaczej zwany nugatem,ma kilka słynnych korzeni.Np.z Montelimar w Prowansji ,przeważnie lawendowo-migdałowy.Torrone z Cremony w Lombardii.I turrón z Iijony w hiszapńskiej Walencji.
Najstarszy hiszpański przepis na turrón pochodzi z XVI wieku z księgi Manuel de Mujeres, która oprócz przepisów jest zbiorem receptur kosmetyków.
W Hiszpanii turrón jest tradycyjnym deserem w czasie Świąt Bożego Narodzenia.


Turrón de chocolate

Praliny z płatkami migdałów
dwie szklanki cukru
woda w ilości aby pokryła cukier
100g płatków migdałowych



Do garnka z grubym dnem wsypać cukier i pokryć go wodą.Gotować na wolnym ogniu aż zacznie się karmelizować. Zdjąć z ognia.Dodać płatki migdałów, wymieszać. Wylać na posmarowaną masłem folię. Zostawić do zastygnięcia.Pokruszyć na drobne kawałki.



 Nadzienie owocowe
100g dobrej jakości suszonych fig
sherry do ich namoczenia
100g pigwy w syropie

Figi pokroić na kawałki i zalać je sherry.Alkohol powinien pokryć owoce.Odstawić aż wchłoną alkohol.
Pigwę odsączyć z syropu na sitku i pokroić na kawałki.



Masa czekoladowa
200g czekolady Lindt 85% kakao
duży kieliszek sherry


Czekoladę wolno rozpuścić w kąpieli wodnej.Dodać sherry i wymieszać.
Dodać pokruszone praliny i dobrze wymieszać. Potem figi razem z resztą alkoholu i wymieszać. Następnie pigwę i znowu wymieszać.
Masa dobrze wymieszana nie powinna zawierać pęcherzyków powietrza,żeby nie powstały puste miejsca po zastygnięciu.
Formę wyłożyć folią spożywczą. Wylać masę czekoladową,dobrze wyrównać. Przykryć szczelnie folią i odstawić do zastygnięcia na noc do lodówki.



Sos czekoladowy:
100g czekolady Lindt 75% kakao
200g śmietanki kremówki 30%
 kieliszek sherry

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.Dodać kremówkę i wymieszać. Dolać sherry i wymieszać.
Sosem polać zastygnięty turrón i podawać.


Należy przygotować się na dużą dawkę rozkoszy - czekoladowo-alkoholowo-owocowej.
Dodatek kwaskowatych owoców pigwy przełamuje słodkość i nadaje rześkiego smaku.
Praliny migdałowe bezwstydnie chrupią.
Dodatek sherry czyni deser szlachetnym i wyrafinowanym.


Uwaga, turrón jest bardzo uzależniający!

36 komentarzy:

  1. Amber! Ależ cudownie zaopiekowałaś się tą czekoladą! Niezwykle kuszące zdjęcia i cudowny przepis! Na pewno zrobię:) Było niezwykle smacznie - do następnego razu! Aż mnie spala z ciekawości co wybierzesz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszny:)
    Tez mam przepis ale nie miałam okazji go wypróbowac:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Amberku kochany ,ale ty potrafisz kusić , oj potrafisz
    Cudnie to wygląda i pewnie tak smakuje

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem tyle - MNIAM! Musi być pyszny! podkradam kawałeczek;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiaj byłam w El Corte Ingles.
    Tam właśnie zaczął się okres Świąteczny i Turrón-ów nie mogło zabraknąć! Półki uginają się pod ich ciężarem!
    Taki domowy turrón musi być dobry...
    Pozdrawiam,
    SWS

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty też kusisz czekoladą! Znalazłaś wspaniały przepis!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa byłam, co wybierzesz na to Wasze wspólne czekoladowe kucharzenie.. Nie zawiodłam się ani troszkę. Prawdziwie królewski deser!

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ależ piękne słodkości czekoladowe przygotowałyście :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Amber, to chyba dzięki Tobie wreszcie wiem jak to z tym Turron jest - dobrze rozumiem że ten miękki to taki nasz nugat a ten twardy to takie cudeńko jakie pokazałaś?
    Ja wybieram zdecydowanie ten - jeszcze pigwę dodałaś, obłęd :) I już święta :)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O mamo..tak nie wolno..doslownie az slinka cieknie na sama mysl.. :) Uciekam juz nie patrze, bo az chce sie cos czekoladowego zjesc:)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj, z pewnością uzależnia.
    od samej analizy receptury już nie potrafię przestac o nim myślec...

    OdpowiedzUsuń
  12. Anno, czekoladowy turrón za mną chodził od powrotu z Hiszpanii.Dzięki temu,że wymyśliłaś tę czekoladę na nasze kuchenne spotkanie,oto jest!

    Wiosenko, koniecznie wypróbuj.

    Margot, on jest taki kuszący,że wystarczy popatrzeć...

    Piegowata, podkradaj,wystarczy dla wielu osób.

    MZ, turrón-ów to cały rok w Hiszpanii nie może być brak.A przed świętami...,mogę sobie to jedynie wyobrazić.

    Kasiu, przepis jest hiszpański.Kuszący, to fakt!

    Zaytoon, bardzo się cieszę,że się nie zawiodłaś. Dzięki!

    Piegusku1976,jak miło piszesz.

    Moniko, dokładnie tak! ja zrobiłam twardy turrón.Bardziej mi smakuje.Chociaż w tej informacji i Czechy mogłam wymienić,bo ze źródeł wiadomo,że nugaty mają swoją tradycję...

    Gosiu, czekolada jest dobra na wszystko.Jedz,jak masz ochotę!

    Karmelitko, jak zapadnie Ci w pamięć, to nie da spokoju.I trzeba w końcu zrobić!

    Ciepło Was pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. wygląda pięknie i tak megaczekoladowo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale cudownie to musi smakować! Już mi ślinka cieknie na ten widok!

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo mi się spodobał!!! a zawartość czekolady wyciągnie chyba z największej depresji :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Paula, tak ma być. Megaczekoladowe jest pyszne!

    Jagienko, smakuje głęboko czekoladowo i owocowo,nie bardzo słodko.

    Myniolinko, o tak! To antydepresyjny deser.Zdecydowanie.

    Ciepło pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. O, mówisz Czechy Amber, mi się coś o nazwie turecki miodek czy jakoś tak przy okazji Czech kołacze po głowie, to wyglądało właśnie jak nugat, ale na 100% nie powiem że to to, bo jakoś za nugatem nie przepadam i nie próbowałam..

    Zdecydowanie taki twardy turron jak u Ciebie przemawia do mnie bardziej, bardzo! :)
    Pozdrawiam ciepło i piękne dzięki za wyjaśnienia :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Moniko, w jakimś źródle znalazłam wzmiankę,że w Czechach nugaty też drzewiej wyrabiano...
    Ja jednak nie przepadam za miękką wersją. Twarda ma więcej charakteru i jest naprawdę pyszna.
    Dobrej nocy Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  19. hmm...odniosłam wrażenie (sądząc po Twoim komentarzu na moim blogu u po tym, że u siebie mnie ominęłaś odpowiadając wszystkim )że źle zrozumiałaś mój komentarz. nie miałam nic złego na myśli pisząc, że wygląda słodko. wręcz przeciwnie.
    miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jukejko, nic podobnego! Przeoczyłam po prostu dając odpowiedzi na komentarze.Nie przyszło mi do głowy,że mogłabyś mieć coś złego na myśli.
    Przepraszam za niedopatrzenie.Ja też nie miałam złych intencji.
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  21. Again for spain!... Bravo!!
    Indeed, the "torró" at is one of the most common desserts in my country for Christmas .... and the chocolat flavor, although is not the most traditional, is one of my favorites ...
    Serdeczności from Catalonia !!

    OdpowiedzUsuń
  22. Alfons, again for Spain! I love torró de chocolate.
    Saludos from Warsaw!

    OdpowiedzUsuń
  23. mmm... wspaniala czekoladowa pychota:)
    napewno bym sobie nie odmowila kawaleczka i to nawet o tej porze, a co tam...:)

    OdpowiedzUsuń
  24. ta polewa robi piorunujące wrażenie na mnie - anonimowym czekoholiku :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Aga, turrón można o każdej porze!

    Kaś,dlaczego anonimowym?
    Polewa to tylko dodatek.Ale czekolada w każdej postaci jest dobra.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  26. zawartość czekolady w czekoladzie absolutnie zadowalająca. Wygląd zachwycający. Tylko się rzucić i pałaszować ze smakiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak oblednie czekoladowo i energetycznie, ledwie nadazam z przelykaniem ;-), pozdrowienia serdeczne, Anna

    OdpowiedzUsuń
  28. Joanno, ilość czekolady musiała być odpowiednia w stosunku do sytuacji klimatycznej.Ma dawać radość.

    Anno,energia czekoladowa jest teraz bardzo potrzebna.Przynajmniej mi...

    Częstujcie się Dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  29. To jest jakaś zmowa, gdzie się nie ruszę w poszukiwaniu zdrowych, odchudzających przepisów, napotykam na coś tak nieziemnsko kuszącego,że dosłownie już nie mogę wytrzymać.
    Chyba oszaleję...

    OdpowiedzUsuń
  30. Obawiam się,że wśród miłośników kuchni takowych receptur nie uświadczysz...
    Ale co to znaczy zdrowy? - to wykonany z produktów dobrej jakości,świeży i smaczny.
    Jeżeli natomiast chcesz się odchudzać a kuszą Cię takie desery, to porzuć myśli o odchudzaniu i jedz mniej dobrych rzeczy, ale jedz!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Brak mi słów - zresztą wszystko zostało już powiedziane powyżej - absolutna doskonałość!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Retrose, jesteś bardzo miła.
    Dziękuję i przesyłam serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  33. nie mogę się napatrzeć na takie cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Teraz to już jedynie patrzeć można.Turrón jest jedynie wspomnieniem.
    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  35. Zazdroszczę Wam tych wspólnych wypraw TU i TAM. Z niecierpliwością też czekam na kolejne odsłony. Wyśmienity pomysł i wyśmienite dania serwujecie. Uściski zimowe.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.