środa, 15 maja 2013

To co najgorsze można opowiedzieć milczeniem... Późne śniadanie i chleb Donny Hay









,Granica między dobrem a złem,wcześniej nieprzekraczalna,zostaje przekroczona.
Przeobraża się ludzka natura.
Człowiek odkrywa w sobie ciemną stronę.
Zmiany zachodzą szybko.
Zapominasz,że na innej ziemi kłaniałeś się kobietom.
Obserwujesz nową rzeczywistość w zadziwieniu,w bierności.
Przechodzisz w stan porównywalny z depresją.
Wydaje ci się,że jesteś bezradny,że możesz to jedynie zaakceptować.
Jest wspólnota,Są Chłopcy,ich zasady.
Okazuje się,że to jedyne zasady,jakie dają poczucie bezpieczeństwa.
Nie uchwycisz momentu,kiedy bierzesz je za swoje.
Tracisz poprzednią tożsamość. Nie oceniaj mnie.
Człowiek chce się przede wszystkim przystosować.
Ochronić.Nie myśli o kosztach.
To pokazuje,jak względne jest to,co nazywamy ucywilizowaniem, i jak łatwo możemy stracić człowieczeństwo.'*

Jutro przypłynie królowa.
Wstrząsający reportaż Macieja Wasilewskiego o życiu na wyspie Pitcairn na Oceanie Spokojnym.
To również metafora świata, w którym żyjemy i zła,jakie czynimy sobie nawzajem.
Ale to 'co najgorsze można opowiedzieć milczeniem'...








Donny Hay chleb z jajkami,pancettą i gruyere
Egg,pancetta and gruyere breakfast bread

1 1/4 łyżeczki suchych drożdży
1 łyżeczka cukru pudru
160 ml letniej wody
225 g maki 00 plus do posypania
1 łyżeczka soli
1/2 łyżki oliwy plus dodatkowo do skropienia
4 jajka
8 plasterków pancetty
250 g pomidorków koktajlowych
100 g startego gruyere
1 łyżeczka płatków chilli
1/3 filiżanki liści bazylii

Rozgrzej piekarnik do 220 ° C . Umieść drożdże, cukier i wodę w misce i odstaw w ciepłe miejsce na 5 minut, aż pojawią się pęcherzyki na powierzchni. Umieść mąkę, sól i oliwę z oliwek w dużej misce i wymieszaj do połączenia.Dodaj mieszaninę drożdży i połącz z ciastem. Wyłóż na lekko posypaną mąką powierzchnię i ugniataj przez 5 minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Umieść w dużej misce, przykryj czystą ściereczką i postaw w ciepłe miejsce na 15-20 minut. Wyłóż ciasto na powierzchnię lekko posypaną mąką  i zrób 25 - centymetrowy kwadrat. Przenieś ciasto do kwadratowej formy pokrytej  papierem do pieczenia i rozciągnij ciasto na krawędziach. Wyłóż jajka na ciasto,boczek i pomidory.Posyp serem, płatkami chilli i bazylią. Skrop oliwą i piecz przez 12-14 minut lub do czasu aż ciasto się zezłoci. Porcja dla 6-8 osób. 
Przepis z donna hay magazine April/May 2012







Donna Hay - przepisy prosto z Australii


Maciej Wasilewski Jutro przypłynie królowa*
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013

88 komentarzy:

  1. Mądre słowa! Poczekam na pomidory z ogródka i na pewno zrobię chlebek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu,
      to musisz czekać do lipca...
      Ja jestem bardziej ciekawa smaków.
      Tym bardziej kiedy można zamówić pyszne pomidorki z Sycylii.

      Usuń
  2. Aniu, czytałam w Wysokich Obcasach rozmowę z M. Wasielewskim
    i zszokowały mnie te informacje o Pitcairn.
    Do tej pory ta wyspa kojarzyła mi się z suszonymi bananami i papają.
    Chyba nie mam odwagi przeczytać całej książki.
    Chleb Donny w Twoim wykonaniu zjadłabym natomiast do ostatniego okruszka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda,
      ja też czytałam tę rozmowę.
      Książkę trzeba przeczytać,żeby zrozumieć jak ważny jest każdy dobry gest,uśmiech,życzliwość.
      Pitcairn dla mnie to pyszne miody.
      Ciekawe,że są dziełem ludzi żyjących w takim świecie.
      Chleb Donny polecam.

      Usuń
  3. Ciekawy wstęp.
    Przepis na chlebek , to elegancka
    wersja pizzy,albo tarty na cieście drożdżowym, pomidorki w gałązce piękne.
    Zresztą jak zwykle, niezwykle ciekawie u Ciebie, Aniu, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko,
      dziękuję.
      Ciasto jest wyjątkowo smaczne, a całość pysznie nastraja.
      Pozdrowienia!

      Usuń
  4. przy takim pokarmie dla ciała, można zapomnieć o źle:)
    Blog o życiu & podróżach
    Blog o gotowaniu

    OdpowiedzUsuń
  5. Amber, a wiesz, że dzisiaj pomyślałam, że u Donny Hay jest jakoś mało chlebów... świetnie, że właśnie chlebek wybrałaś :-) Dziękuję za dołączenie do akcji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bee,
      akcja jedna z najciekawszych, a D.Hay uwielbiam.

      Usuń
  6. Boskie :) A te pomidorki nadają takiego uroczego klimatu. Chętnie bym zjadała na kolację. Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdaleno,
      to wyjątkowo udana potrawa.
      Pasuje do każdej pory dnia.
      Częstuj się!
      Dziękuję.

      Usuń
  7. O, pierwszy raz widzę ten magazyn, może być fajny :)
    Pyszny przepis i fajnie te pomidorki wyglądają :) Ma klimacik !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudio,
      magazyn D.Hay jest bardzo ciekawy.
      A chlebek polecam,spróbuj.

      Usuń
  8. ale to pysznie!!! wygląda mmm...
    idę coś zjeść :) serio

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak mi jakoś słów zabrakło przeczytawszy wstęp... Chlebek oczywiście świetny, z chęcią bym zjadła np. do jutro przypłynie królowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze,że się nad tymi słowami zastanowiłaś...
      Chlebek polecam,pyszny.
      Nawet bez książki.

      Usuń
  10. Doskonały chlebek upiekłaś, prosty i taki pyszny! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. z tymi pomidorami wygląda bajecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. ale pysznosci a te pomidorki!!!!!!!!!!wow jak z obrazka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! cudnie i pysznie - dziekuje za te inspiracje!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agata,
      cieszę się zawsze,kiedy ktoś zainspiruje się moją potrawą.
      Jestem pewna,że nie będziesz zawiedziona.
      Dziękuję!

      Usuń
  13. Piękny ten chlebek, nie mogę się napatrzeć na Twoje zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alucha,
      nawet nie wiesz,jak mi miło.
      Dziękuję!

      Usuń
  14. Hm.... milczenie jest złotem (ja sama dość małomówna), ale jednak jestem zdania, że lepiej powiedzieć słowo za dużo niż za mało.... zawsze ze słowa więcej można się wytłumaczyć, a gdy.... braknie czasu na tych kilka słów, które chciałoby się wypowiedzieć..... jest duuuużo gorzej.

    Gadatliwa bardziej nie stanę się, ale słucham jeszcze uważniej.

    Pyszne to co pokazałaś, jak ja lubię takie smakowitości, tak cudnie wyglądają te pomidorki, że....

    (sorki, ślinotok odciągnął mnie od dalszego delektowania się obrazem i przepisem. CDN... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renato,
      czasami tak boli,że nie można mówić...
      Tę książkę każdy powinien przeczytać,żeby to zrozumieć.

      Chlebek Ci polecam - na taras,piknik,późne śniadanie.
      Dziękuję i liczę,że CDN...

      Usuń
  15. Hmm... jaki kontrast. Taki domowy, rustykalny, ciepły, dobry chleb... i Zło, ciemna strona człowieczeństwa. Dlaczego? Nie mogę ogarnąć myśli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inkwizycjo,
      no właśnie,zupełnie tak jak na Pitcairn,jak w naszym zakłamanym świecie,na co chciałam zwrócić uwagę...

      Ale chlebek polecam wśród życzliwych i uśmiechniętych.

      Usuń
  16. Co za wstrząsający cytat. Czy tak z nami, ludźmi jest? Pozostanę w iluzji, że nie...
    Chlebek i zdjęcia wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anko,
      jak iluzja znika,to coś z tego źle pozostaje...

      Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  17. jej :) wygląda przepysznie :) jutro jem późne śniadanie, szkoda że nie będzie to ten chlebek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo,
      przecież możesz go upiec.
      Pracy jest naprawdę niewiele.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  18. Niestety tak było, jest i będzie...
    A chlebek istne cudo, a te pomidorki zatopione w nim wyglądają bardzo kusząco:-) Można się nim rozkoszować na tarasie czy pikniku, świetnie:-) Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzena,
      ten chlebek pasuje na wiele okazji.
      Polecam na majowe weekendy.
      Dziękuję!

      Usuń
  19. Zadziwiający kontekst. Wstrząsający artykuł (z pewnością sięgnę po książkę)i chlebek doskonały. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się,ze sięgniesz po książkę.
      Chlebkiem się częstuj.
      Pozdrowienia!

      Usuń
  20. Aniu, nie znam Donny Hay ale głośno ostatnio na blogach o niej, więc poznbać chcę bardzo. Chlebek jest cudny i jakże optymistyczny, co zaskakuje przy mocnym, refleksyjnym wstępie. Zaciekawił mnie temat, sięgnę po artykuł, za książkę się nie biorę, bo coś czuję, że musiałabym to potem odchorować. Całuję Cię i łaknę Twoich sycylijskich pomidorków!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga,
      mocny wstęp był tu potrzebny jako kontrast.
      Przeczytaj książkę,jest to konieczne.
      Chlebek Ci polecam,weekend tuż tuż.
      Pomidorki następne w drodze.
      Dziękuję!

      Usuń
  21. cudowny chlebek, a kolory bajeczne:) jakbym mogła zjadłabym go oczami:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow! Marzy mi się takie śniadanie z Tobą i Twoim cudnym wypiekiem!

    Posylam wielkie, sloneczne buziaki
    pieczarka mysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysiu,
      zaproszenie masz ode mnie na stałe.
      Śniadanie z Tobą byłoby cudowne!
      Wszystkiego pięknego!

      Usuń
  23. chlebek przewspaniały!!! i jak zwykle mądrze piszesz :) pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiewiórko,
      skuś się na chlebek.
      Dziękuję za miły komentarz.

      Usuń
  24. To nie chleb, to istna uczta. Piękny i chętnie bym takie pyszności przygarnęła. A o książce słyszałam w Trójce i przyznaje, że pozycja zdecydowanie mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tofko,
      zafunduj sobie taką ucztę.
      Warto się dopieszczać.
      Książkę bardzo Ci polecam.
      I dziękuję!

      Usuń
  25. Na początku myślałam, że słowa wstępu należą do ciebie i już chciałam pytać co sie dzieje. Brzmi intrygująco, troche przerażająco. Nietypowy wstęp do pysznego chleba :)
    Marta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta,
      tak miało być.
      Piszę o tym,co mnie porusza i intryguje.
      Chlebek bardzo pyszny,przyznaję!

      Usuń
  26. piękny cytat... w jedzonko, jak zwykle apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj, jak te pomidorki się cudnie prezentują!:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Una receta deliciosa y una presentación de lujo! muchos besos guapa

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam przepisy Donny Hay. Zresztą uwielbiam Donnę Hay. Jej programy mnie zachwycają (zwłaszcza widok z okien), zdjęcia w jej magazynie mnie zachwycają i wreszcie jedzenie, które serwuje mnie zachwyca. Ten chlebek z napluciem nie może więc mnie nie zachwycić :-) Wspaniale Amber. Żeby tylko jeszcze mieć tę chwilę na późne śniadanie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanno,
      ostatnio nie ma czasu na oglądanie telewizji,ale kiedyś bywało...
      Wolę znaleźć czas właśnie na takie śniadanie z Bliskimi.
      Ale D.Hay to jedna z moich ulubionych kulinarnych postaci z telewizji,książek,tego magazynu.
      Chlebek Ci polecam,nie wierząc,że nie można znaleźć czasu na późne śniadanie.

      Usuń
  30. Nic tylko zasiąść na tym leżaku i ...zjeść spokojnie Twoje śniadanie, pomimo wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulo,
      polecam Ci śniadanie na wolnym powietrzu.
      Koniecznie z D.Hay!

      Usuń
  31. Nie mam telewizji ani radia, przestałam czytać gazety, korzystając z internetu nie czytam o tym co się dzieje obok mnie. Być może to błąd, ale jest to mój sposób na zło tego świata. Im mniej wiem tym czuje się bezpieczniejsza.
    Aniu zaserwowałaś śniadanie szczęścia:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Olimpio,
      myślę,że to jest jakaś droga, ale nie całkiem jedynie słuszna...
      No cóż,każdy sam decyduje.
      Ja ograniczam dopływ informacji,ale nie eliminuję ich całkowicie.
      To śniadanie było celebracją urody życia,mimo wszystko.

      Usuń
  32. Chleb wspaniały:) wspaniałego Weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Wzajemnie słońca i spokoju Ci życzę.

      Usuń
  33. Lubię do Ciebie zaglądać ...
    Spokojnie i ciepło tu jak zwykle...
    a gdy dołączyć do tego smakowe doznania...
    pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moni,
      bardzo mi to miło czytać.
      Dziękuję,to ważne słowa.
      Zapraszam Cię na to śniadanie!

      Usuń
  34. Wiele zła ale i wiele dobra nas otacza. Właśnie podczas porównania możemy zauważyć jedno i drugie. Nie raz pogubiłam się w skategoryzowaniu tym co dobre a co złe.
    Królewskie śniadanie droga Amber. I taki spokój..Bardzo mi go potrzeba:)
    POzdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda,
      pokazanie skrajności zmusza do refleksji i czasami pomaga.
      Dziękuję Ci i życzę spokoju.
      Śniadanie chętnie bym z Tobą podzieliła.
      Serdeczności.

      Usuń
  35. to, co najgorsze można opowiedzieć milczeniem - świetny cytat, milczenie to potężna broń i wbrew pozorom bardzo wiele mówi:)

    a na takie śniadanko to chętnie bym się wprosiła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Goh,
      wspaniale to ujęłaś.
      Właśnie o to chodzi.
      Na śniadanie serdecznie zapraszam!

      Usuń
  36. Co jak co, ale na pewno nie mozna podciagnac tego chleba pod pojecie "suche buly":)))Boczek, jajka, pomidory...wypas jak ta lala! I to na sniadanie!;)
    Pieknej niedzieli!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kachna,
      suche buły są nam obce.
      Zdecydowanie wolimy takie chleby.
      Dziękuję.

      Usuń
  37. tego rodzaju tarty są niczym małe obrazy - kuszą kolorem i kompozycją składników

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu,
      masz rację,ten chlebek kusi mnie znowu...
      Sam jego wygląd pobudza kubki smakowe.

      Usuń
  38. Tym chlebem obraz namalowałaś ...
    bez słów ...
    historię ciepłą i piękną opowiedziałaś nim ...
    to co złe przemilczałaś ...

    OdpowiedzUsuń
  39. Super! Nie dość, że pyszne to jeszcze prezentuję się wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  40. To wygląda wyśmienicie. Zgłodniałam, pora na drugie sniadanie. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.