Kilka promieni słońca z rana.
Na tarasie, z kawą w ręku.
Gazeta z krzyczącymi nagłówkami przeczytana pobieżnie.
Zerwana truskawka z doniczkowej hodowli.
Śpiew ptaka,co przysiadł na gałęzi brzozy.
Przejrzany kalendarz na dziś.
Zapisanych kilka myśli,które nocą zrodziły się w głowie...
Przytulony pies do kolan,wpatrzony w moje oczy.
Wiem,że czyta najbliższe zamiary.
Książka,kalendarz i telefon - spakowane do wyjścia.
Minuty w aucie, z muzyką,spędzone w korku.
Ulubiona kawiarnia i wspólne śniadanie.
Za oknami szare niebo,zapowiedź deszczu...
Majowe kaprysy.
Słowa o książce, ulubionym winie,wypadzie na wieś.
Na ulicy krople prosto na głowę.
Lawiruję między kałużami.
Bukiet lilii kupiony w podcieniach.
Szyba teatru z dużym plakatem.
I bazarek,skąd przynoszę najlepsze zielone szparagi.
Znajomy budynek zaraz za rogiem.
Wchodzę,pochłania mnie...
Na zewnątrz zostawiam wszystko.
Chwile...
Tarta ze szparagami i ricottą
Asparagus and ricotta tarts
- 1 arkusz gotowego ciasta francuskiego, rozmrożonego
- ¾ szklanki (150 g) świeżej ricotty
- 1 szklanka (80 g), drobno startego parmezanu
- 1/3 filiżanki liści trybuli
- 1 łyżka startej skórki z cytryny
- sól morska i czarny pieprz
- 2 pęczki szparagów, przycięte
- oliwa z oliwek, do pokropienia
- gałązki trybuli
- ćwiartki cytryny do podania
Rozgrzej piekarnik do 200 º C . Wytnij cztery 12cm x 6cm prostokąty z ciasta i umieść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zostaw 1cm obramowania na każdy prostokąt.
Umieść ricottę, parmezan, skórkę z cytryny, trybulę, sól i pieprz w misce i mieszaj do połączenia. rozłóż łyżkę mieszanki ricotty na cieście i połóż szparagi. Pokrop ciasto oliwą. Piecz przez 12-15 minut, aż ciastobędzie wyrośnięte i złote.Podawać z kolendrą i cytryną. 4 porcje.
Ciasto francuskie, a szczególnie gotowe to nie moja ,bajka'.
Zdecydowanie wolę kruche.
Dlatego upiekłam tę tartę na kruchym spodzie.
Nadzienie do tarty pozostawiłam bez zmian /podwoiłam ilość ricotty/, chociaż przyznam,że miałam chęć...
Postanowiłam zaufać smakom Donny Hay.
Zdecydowanie wolę kruche.
Dlatego upiekłam tę tartę na kruchym spodzie.
Nadzienie do tarty pozostawiłam bez zmian /podwoiłam ilość ricotty/, chociaż przyznam,że miałam chęć...
Postanowiłam zaufać smakom Donny Hay.
Mój spód do tarty
200 g mąki - 100 g razowej Lubella i 100 g krupczatki
3 żółtka z dużych jaj
1 łyżka wiejskiej gęstej śmietany
100 g masła solonego,miękkiego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Połączyłam mąki z proszkiem do pieczenia.
Dodałam jajka,śmietanę i masło.Szybko zagniotłam ciasto.
Przykryłam je folią i wstawiłam do lodówki na pół godziny.
Dno formy na tartę wyłożyłam papierem do pieczenia,a brzegi wysmarowałam masłem.
Wylepiłam formę schłodzonym ciastem i podpiekłam je w temp.180 st.C przez 15 minut.
Wyłożyłam farsz serowy i ułożyłam szparagi.
Pokropiłam oliwą i piekłam 20 minut w temp.180 st.C.
