Po prostu wariuję z dynią. Ileż to dyniowych potraw za mną.
A ile przede mną...
Teraz okazją jest Festiwal Dyni organizowany przez Beę.
I przyszła mi ochota na tartę z listkami.Wszak to już pełna jesień.
I udało mi się znaleźć jeszcze zielone liście!
Na moim tarasie,pod spodem plątaniny winobluszczu kryły się te skarby.
I udało mi się znaleźć jeszcze zielone liście!
Na moim tarasie,pod spodem plątaniny winobluszczu kryły się te skarby.
Trata dyniowa z listkami
przepis z moimi zmianami z czasopisma Weranda Country
25 dkg mąki
jajko
pół łyżeczki cukru
szczypta soli
3 łyżki zimnej wody
2 łyżki octu owocowego
10 dkg masła
Wymieszaj mąkę z cukrem i solą, dodaj miękkie masło,jajko,ocet i wodę.
Zagnieć szybko,uformuj kulę, zawiń w folię spożywczą i wstaw na godzinę do lodówki.
Wysmaruj masłem formę,wyjmij ciasto z lodówki i oderwij kawałek.
Rozwałkuj na centymetr,wyłóż ciastem formę.Ponakłówaj widelcem. Wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz ok. 20 minut w 180 st.C.
Oderwany kawałek ciasta rozwałkuj i uformuj liście.Piecz obok tarty do zrumienienia.
Nadzienie dyniowe:
40 dkg miąższu dyni
kubełek śmietany
3 jajka
1/3 szklanki brązowego cukru
pół łyżeczki cynamonu
po szczypcie mielonych goździków i imbiru
Pokrój dynię w kostkę i gotuj z odrobiną wody do miękkości. Zmiksuj blenderem na puree.
Dodaj śmietanę, cukier jajka i przyprawy.Wymieszaj i wylej na podpieczony spód.
Piecz ok. 30 -40 minut w nagrzanym piekarniku w 180 st.C.
Wyjmij upieczona tarte i jeszcze ciepłą udekoruj listkami z ciasta.
Smacznego!
Ty faktycznie lubisz dynię :))
OdpowiedzUsuńU mnie też dziś danie z dynią.
Jakie śliczne te listki!
OdpowiedzUsuńI tarta sympatyczna :)
Piękna! Wygląda prawdziwie jesiennie z tymi listkami:)
OdpowiedzUsuńCudna tarta, Amber! Taką pyszność, to ja mogę zawsze wcinać. ;)
OdpowiedzUsuńPiękna tarta! I te listki cudne :))
OdpowiedzUsuńŚliczna i skoro z dyni to też pyszna. Widzę, że nie tylko ja wariuję na punkcie dyni :)
OdpowiedzUsuńAmber, piękne te listki , tarta też fajna ,ale listki to takie cudeńka prawdziwe
OdpowiedzUsuńItalia, no faktycznie!
OdpowiedzUsuńArven,Kasiac,Zaytoon,Majana,Kabamaiga,Margot - dziękuję.
Listki robi się z prawdziwą przyjemnością.Pasują do jesiennej,dyniowej tarty.
Serdecznie pozdrawiam!
Wariuj dalej, bo mi się takie dyniowe wariactwa strasznie podobają ;-)
OdpowiedzUsuńTaka tarta dyniowa musi być przepyszna. A może ja też bym taką upiekła.....hmmmm muszę się zastanowić. Zjadłabym na pewno, tylko nie jestem przekonana, że chciałby mi się ją upiec ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo jesiennie:) i te listki-super!
OdpowiedzUsuńmmm... cudna tarta:) a smakuje na pewno fajnie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi kruchymi listkami.. Nie dość, że ślicznie dekoruję, to jeszcze smakują:)) Heheh i wariuj z dynią..wariuj ile się da..zawsze to z pożytkiem dla nas.. Czekamy na kolejne pyszne inspiracje:)))
OdpowiedzUsuńAmber, wiesz, ze ja ją tez chcę upiec:)A jak smakuje? Mam Country:) i lubię bardzo:) Z niecierpliwością czekam na każdy kolejny nr...:). Listki wyszły Ci śliczne:)
OdpowiedzUsuńA te ciasteczkowe listki jakie ładne! Też szaleję z dynią, w tym roku wyjątkowo polubiłam te malutkie, tylko upiec,nadziać i już :)
OdpowiedzUsuńTwoja tarta piękna i na pewno pyszna, zaciekawił mnie dodatek octu do ciasta - on chyba nie ma raczej wpływu na smak?
Pozdrowień moc Amber :-)
Ale uroczy listek na i obok tarty! Lubię takie dodatki :)
OdpowiedzUsuńQue rico!!!! tiene un aspecto fabulosos y esas hojas decorativas son preciosas! un beso
OdpowiedzUsuńAniu! Widzę, że dynia na słodko to także Twój przysmak! Śliczna tarta:) i urocze listki!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Joanno, Ty też jesteś miłośniczką dyni, więc mnie rozumiesz...
OdpowiedzUsuńŁasuszku, możesz upiec taką w formie mini.Tak na dwa kęsy!
Asix, Aga, dziękuję za listki.Tarta tez smaczna.
Ewelinko, tak bardzo się cieszę,że czytamy-lubimy Country.Ja nie mogę się doczekać następnego numeru!
Moniko, u mnie i duże i małe idą jak woda. Ocet ma wpływ na kruchość ciasta,ale nie na smak.Wcale go nie czuć.
Kuchareczko, listki wykonać to czysta radość.
Fresaypimnienta, muchas gracias.Saludos!
Anno, jasne.Niedawno pokazywałam muffinki.Dynia na słodko jest pyszna!
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.
Serdeczności!
Piękna! A listki dodają uroku ... jesiennego:)
OdpowiedzUsuńAmber, tarta z jesiennymi listkami wygląda pięknie! A przyprawy korzenne gwarantują dobry smak :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAgnieszko, jesienna tarta, jesienne listki .
OdpowiedzUsuńKomarko,to prawda.Korzenie grają tutaj ważną rolę.
Dziękuję za ciepłe komentarze.Pozdrawiam...jesiennie!
Listek urzekajacy ! Tak trzymac ;)
OdpowiedzUsuńPięknie, jesiennie, smakowicie :)
OdpowiedzUsuńAmber, jak ty te listki wycinałaś? Inna rzecz, to ja chyba nie znam nikogo, kto nie lubi dyni. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiss_coco,turlaczek,dziękuję.
OdpowiedzUsuńPaulina, położyłam obok ciasta naturalne liście i wycinałam na wzór.Fajna zabawa!
Pozdrowienia przesyłam!
No wiesz tak wariowac Amber - okropne! Chyba wariujesz za mnie, bo ciiii ja jeszcze dyni nie kupilam w tym roku :)
OdpowiedzUsuńListki sliczne, podziwiam!
Basiu, proszę natychmiast udać się po dynię!
OdpowiedzUsuńSprawdzę!
Cmok!
A piece for me.... please!
OdpowiedzUsuńliście dodają niesamowicie jesiennego klimatu, strasznie mi się podobają
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
StHilari,please, all for you.
OdpowiedzUsuńKaś,dziękuję. Te listki sprawiły mi sporo frajdy.Robi się je bardzo łatwo.
Ciepło pozdrawiam.
cudny deser pięknie podany :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda i na pewno tez smakuje :-)
OdpowiedzUsuń