poniedziałek, 7 marca 2011

Viva Italia! Czyli niedzielna uczta u Agi i Piotra.



Aga i Piotr niedawno wrócili z Rzymu.Zostawili nas tu w mrozach,a sami uciekli do ,świętego miasta' cieszyć się sobą,chłonąć starożytność z nowoczesnością ,jeść włoskie specjały i nasycić się atmosferą wielkiej stolicy.
Chodziły nam po głowie myśli,żeby zostawić chłodną Warszawę i popędzić Ich śladami.Zatrzymała nas świadomość,że to była podróż szczególna,bo poślubna.
Na pewno byśmy spotkali się na tych samych rzymskich ścieżkach i już trudno by nam było uciec od siebie...

Po Ich powrocie czekało nas rodzinne spotkanie,włoski obiad i opowieści i zdjęcia.
Nasz Rodzinny Klub Obiadowy reaktywowany!



Talerz serów: mozzarella,parmezan,gorgonzola i suszone pomidory na rukoli i rzymskiej sałacie.



Ruloniki z prosciutto z gruszką ,rukolą i grissini.



Posciutto zapiekane ze śliwką.

Z emocji nie sfotografowałam tapenady z anchois i ostrą oliwą,która była podana z grzankami .




Conchiglioni zapiekane z parmezanem i ziołami,faszerowane mięsem.Z dwoma sosami: pomidorowym i grzybowym.

Dania popijaliśmy białym i czerwonym winem.



Tiramisu.Dzieło Agi.Kremowe,aksamitne i absolutnie boskie!
I włoska kawa.
Viva Italia!




33 komentarze:

  1. Mmmm... takie jedzenie zawsze, wszędzie, w każdych ilościach!!! UWIELBIAM:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy tak zastawionym stole mogłabym siedzieć godzinami

    OdpowiedzUsuń
  3. Same pysznośći :) Zazdroszczę Młodej Parze :) Ale mam nadzieję, że pogoda za oknem również Warszawę skłoni do przywitania wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny obiad! Same pysznosci na stole. A ja az zrobilam sie glodna. I mnie marzy sie wypad do Italii... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nika, ja też!

    Kulinarne smaki, nam takie jedzenie nie daje ruszyć się zza stołu.

    Ka.wo,Młoda Para na pewno jest dumna!
    Wiosna u nas już tuż,tuż.

    Majko,mnie również ciągnie do włoskich klimatów.

    Miłego dnia Wam życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. prawdziwa rodzinna biesiada :) pewnie opowieściom i komentowaniu zdjęć nie było końca :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej. Az mi slinka pociekla, zwlaszcza na widok sliwek z prosciutto. Zaloze sie, ze tapenada wygladala rownie apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej...wspaniale spotkanie! Prawdziwie włosko u Was tzn. biesiadnie i smacznie. Sama bym się przysiadła ;) Bardzo apetyczna uczta!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj viva viva... Chyba bede musiala pokonac wrodzone sknerstwo i zajrzec do wloskich delikatesow... :)
    Milego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Eve, dokładnie tak!

    Maggie,śliwki z prosciutto to też dla mnie smakowitości.
    A tapenada była wspaniała!

    Escapade G., pięknie jest tak spotkać się rodzinnie.Włoskie smaki kochamy.

    Kasia1977,musisz je pokonać.Nie ma rady!

    Słonecznie Was pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Amber, ale mnie urządziłaś! Ja od dawna przez te ciągłe mrozy wspominam moje podróże w tamte zakątki i substytutuje się włoskimi serami z delikatesów oraz resztkami suszonych pomidorów. A u Was taka rozpusta! Zazdroszczę i gratuluję takiego przygotowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałabym załapać się na taką ucztę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu, ślinka mi cieknie a język ucieka do tej Waszej uczty :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Marto,to jedziemy na jednym wózku.
    Dobrze,że tym spotkaniem przypomniałam sobie włoskie klimaty.

    Agnieszko, a wiesz,że jestem gotowa na powtórkę?!

    Tili,możemy to jakoś sobie zorganizować.Są i chęci i możliwości.

    Serdecznie Was pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. to dopiero uczta, prawdziwie wloskie smaki:)

    OdpowiedzUsuń
  16. będąc w Rzymie kilka dobrych lat temu zajadałam się melonem w prosciutto :D pyszności! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniała uczta!
    Amo la cucina italiana!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aga, było naprawdę pysznie!

    Kini,ja melon w prosciutto robię w domu.Zapraszam!

    Majano,me amo la cucina italiana!

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  19. Amber, pysznie...! Właśnie posiliłam się kawałeczkiem rokpola:)na pocieszenie... Ale bym zjadła tych smaczności Waszych:)
    Dobrych snów, Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  20. Włoskie uczty są najlepsze! A tiramisu jest zawsze uwieńczeniem takiego posiłku :-)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  21. co za uczta :) ale Wam zazdroszczę tych smakołyków :) wszystko prezentuje się obłędnie

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę, że mieliście przepyszne, włosko-biesiadowe spotkanie:) Super, to zawsze wspaniałe przeżycia - szczególnie, gdy jedzenie jest tak dobre, jak to na zdjęciach, a okazja - tak doniosła, jak piszesz!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ewelino,rokpol na pocieszenie też jest dobry.
    Smaczności jeszcze wspominam.

    Kasiu, o tak.Dobre włoskie jedzenie plus tiramisu.To przepis na udany czas przy stole.

    Magdo,dziękuję w imieniu Gospodarzy.
    Smakowało obłędnie!

    Delikatessen,spotkanie było przepyszne.
    A spotykamy się też przy zwykłych okolicznościach.Może za mało to dokumentuję.

    Pozdrowienia Wam ślę!

    OdpowiedzUsuń
  24. Rany jaka uczta! Szkoda, że nikt z moich znajomych nie wybrał się na kulinarną wyprawę po Włoszech :) Pozdrawiam i zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. jakie rarytasy! pozazdrościć takiego obiadu, takiego spotkania

    OdpowiedzUsuń
  26. O matko, normalnie zrobiłam się głodna....

    OdpowiedzUsuń
  27. Komarko,też bym chciała być w Italii teraz, w tym momencie...

    Kaś,lubimy tak.Dziękujemy.

    Alizee,jak patrzę na zdjęcia to też...

    Miłego wieczoru Wam życzę!

    OdpowiedzUsuń
  28. wow, niesamowicie apetyczna musiała być ta Wasza uczta :)

    OdpowiedzUsuń
  29. mniam ależ tu u ciebie pysznie, i tak włosko :) marzy mi się podróż do Włoch :) zazdraszczam

    OdpowiedzUsuń
  30. Paula,niesamowicie pyszna była.

    Piegusku,mi też się marzy,ale wyrwać się nie mogę.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja też chcę spróbować! :P Najlepiej wszystkiego! Włoska uczta to coś w sam raz dla mojego podniebienia
    http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/

    OdpowiedzUsuń
  32. Niesamowicie piękne, pyszne spotkanie. Podkład smakołykowy pod pyszne rozmowy cudowny. I to tiramisu!! Oj, dobrze Wam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. czysta rozkosz dla podniebienia :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.