poniedziałek, 26 lipca 2010
Udka kurczaka z figami w czerwonym winie.Podróż kulinarna do Grecji.
No i powędrowałam do Grecji.Tak na jeden dzień.Kulinarnie.Żeby posmakować nowe danie , nacieszyć się klimatem i oliwą .
A i sałatką grecką.Lubię odbywać smakowite podróże!
Udka kurczaka z figami w czerwonym winie
8 udek kurczaka
2 łyżki mąki pszennej
1 1/2 łyżki mielonej kolendry
szczypta pieprzu cayenne
1 1/2 łyżeczki mielonego kminku
1/3 szklanki oliwy
2 średnie cebule,pokrojone w plastry
6 ząbków czosnku
2 liście laurowe
8 świeżych fig
300 ml czerwonego wytrawnego wina
szklanka bulionu z kurczaka
2 łyżeczki startej skórki cytrynowej
1 łyżeczka soku z cytryny
2 łyżeczki mąki kukurydzianej
1 łyżka wody
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
1.Rozgrzej piekarnik do 180-190 s. C
2. Usuń z udek skórę.Obtocz każdy kawałek kurczaka w mieszance mąki i przypraw,strząśnij nadmiar panierki.Rozgrzej oliwę na patelni, smaż udka, obracając je,aż równomiernie zbrązowieją.Odsącz tłuszcz papierowym ręcznikiem i odłóż udka na półmisek.Na tę samą patelnie wrzuć cebulki i czosnek,smaż na małym ogniu.
3. Przełóż kurczaka do dużego naczynia żaroodpornego.dodaj liście laurowe,figi oraz bulion z kurczaka i wino.Piecz pod przykryciem 1 1/4 godz.
4. Wyjmij kurczaka, figi i liście laurowe. (liście wyrzuć).Płyn pozostały z pieczenia wylej na patelnię,dodaj skórkę cytrynową,sok oraz mieszaninę mąki kukurydzianej i wody.Gotuj, mieszając,aż sos zgęstnieje.
5. Przełóż kurczaka i figi z powrotem na patelnię, dokładnie wymieszaj i podgrzej.Posyp po wierzchu natka pietruszki.
Przepis pochodzi z książki Kuchnia grecka.Tradycje Smaki Potrawy.
Potrawa ciekawa, aromatyczna,bardzo smaczna.
Dobrze się komponuje z sałatką grecką.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
pyszna to podróż
OdpowiedzUsuńlubię figi,ach
Czasami dobrze powędrować w różne ciekawe miejsca...chociażby tylko z kuchni ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na kurczaka. Przy takiej ilości przypraw musi być aromatyczny. Przepis zapisuję i zrobię to danie któregoś pieknego dnia :).
OdpowiedzUsuńAniu! No to wiem, gdzie "przepadłaś" na cały dzień:) Bardzo ciekawy przepis, też dodaję do zakładki "Do zrobienia":) Całusy!
OdpowiedzUsuńGrecją zapachniało! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMmmm ... Wypróbuję na pewno .Kocham Grecję i greckie klimaty , kulinarne również .
OdpowiedzUsuńserdeczności
Edyta
Pysznosci. Juz wiem co zrobie na niedzielny obiad. Dziekuje za inspiracje :))
OdpowiedzUsuńAsieja, dla mnie figi to wspaniały produkt w kuchgni.Też bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńArven,lubię wszelkie podróże...
Italia,Anna-Maria,Majka,ciekawa jestem Waszej opinii.
Paulina,Edyta, dobrze jest przypomnieć sobie greckie klimaty.Zwłaszcza kuchenne.
Swrdeczności!
Gdybym tylko miała świeże figi pod ręką... Najbardziej niepocieszona jestem, że są u nas praktycznie niedostępne, a te, które czasem spotyka się w marketach są okropnie małe, okropnie niedojrzałe i okropnie drogie. A zjadłabym takiego kurczaczka :)
OdpowiedzUsuńKomarko,tak mi przykro,bo danie jest wyjątkowe.Może tak nie wygląda,ale warto spróbować.Gdybym tylko mogła,to figi bym Ci dostarczyła...
OdpowiedzUsuńJa kupuję w delikatesach Piotr i Paweł lub w Almie.Też nie zawsze są dorodne.Ale jak tylko się pojawiają piękne,kupuję i zaraz do kuchni!
Pozdrawiam serdecznie.
To musi być pycha! RObiłąm niedawno takie w białym winie, z przepisu A. Kręglickie i to był strzał w 10-tkę :)Bardzo dobra rzecz.
OdpowiedzUsuńpyszne musi być to danie!
OdpowiedzUsuńAniu, przepisu A.Kreglickiej nie znam,ale ta wersja też jest wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńPaula,dokładnie.
Pozdrawiam!