piątek, 11 czerwca 2010

Sałatka z arbuza i fety. Lato w kuchni przez okrągły rok.



 Kiedy dostałam te książkę z okazji DM, od razu wiedziałam,że ta sałatka będzie pierwsza...
Ale najpierw słów kilka o samej książce. Jest ,naszpikowana' przepisami, w których główne role grają warzywa i owoce.Począwszy od sałatek i małych dań, skończywszy na deserach.
,Lato w kuchni przez okrągły rok', Nigella Lawson, Wydawnictwo Filo.



Sałatka z arbuza z fetą i oliwkami
1 mała czerwona cebula
2-4 limonki zależnie od soczystości /ja użyłam dwie, bo były pełne soku!/
1,5 słodkiego dojrzałego arbuza /dałam połowę średniej wielkości/
250g sera feta / u mnie 200g fety greckiej/
pęczek natki pietruszki
pęczek świeżej mięty,posiekanej
3-4 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia
100g drylowanych czarnych oliwek
czarny pieprz



Obierz, przekrój na pół cebule i pokrój ja na cienkie półplasterki.Przełóż do płaskiej małej miski i wlej sok z limonek,żeby cebula zmieniła zabarwienie na przezroczystoróżowe i straciła piekąca ostrość.
 Arbuza obierz ze skóry i usuń pestki , po czym pokrój miąższ na czterocentymetrowe trójkątne kostki.Fetę pokrój na kawałki tej samej wielkości, i wszystko włóż do dużej,szerokiej i płytkiej miski.Poodrywaj listki pietruszki od łodyg i wrzuć do miski razem z posiekana miętą.
Na wierzch sałatki wyłóż pięknie zaróżowioną cebulę, dodaj oliwę i oliwki, po czym, posługując się dłońmi, bardzo delikatnie wszystko wymieszaj, uważając by nie pokruszyć fety i arbuza.Na koniec posyp świeżo zmielonym pieprzem.Spróbuj,czy nie trzeba jeszcze dodać soku z limonek.
Hava Nagila!*
Oto smak słońca znad Tel Awiwu!
*,radujmy się'


Co pisze o tej sałatce Nigella L.
,Chociaż ta kombinacja może brzmieć dość nieprawdopodobnie,to zapewniam,że jest fantastyczna: z jednej strony słonawo-pikantna, z drugiej zaś owocowo-odświeżająca./.../
Wierz mi,że jeśli raz ją przyrządzisz, zagości już na stałe na Twoim stole."

 Ja potwierdzam każde z tych słów!
Hava Nagila!



Sałatka bierze udział w akcji  Oliwka.

9 komentarzy:

  1. taka sałatka dla ochłody by mi się teraz przydała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tej sałatki będę się przymierzać tego lata.Choć jak znajomym mówię, że feta i...arbuz to jakoś nie są zachwyceni. A tu takie piękne barwy i połączenie smakowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aga-aa,Filozofia, jest na upalne dni alternatywą lekkiego posiłku.
    Jeżeli ktoś lubi zestawiać skrajne smaki, to będzie bardzo smakować.
    Ale tak w ogóle to trzeba spróbować,żeby doświadczyć.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm, mam tę książkę, a teraz jest że tak powiem sezon na miętę, sałatki itd. Ile porcji wychodzi z tych składników?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nina ,co najmniej cztery duże.Zależy czy ma być to samodzielne danie,czy dodatek.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja Droga! Uwielbiam tą sałatkę! Zrobiłam ją pierwszy raz dobrych kilka lat temu, po obejrzeniu programu Nigelli w TV. Od razu byłam hitem, odtąd regularnie pojawia się na naszym stole. Cudowna! Świetnie, że ją przypomniałaś i tak pięknie przyrządziłaś!
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anno, stare-nowe przepisy mają w sobie jakiś czar!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam FS NIgelli! A widziałaś serię jej programów kulinarnych o terj samej nazwie? Są piękne, odpręzające i czuć w nich LATO właśnie.

    POzdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, widziałam.Cieszę się,że mam książkę.Program przeminie,a przepisy zostają.
    Ja też FS Nigelli uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.